WIELKI SKARB
Z pozdrowieniami na czwartek :)
Szedł drogą wielkolud
ogromny jak góra,
na drodze, pośrodku,
mysz szara, ponura
płakała: „Tu głodno
i chłodno, bezdomnie!”.
Powiedział wielkolud:
„Chcesz u mnie w kieszonce
zamieszkać. Tam ciepło
i wiele okruszków.
Wystarczy dla mysich
tysiąca stu brzuszków”.
I mysz się zgodziła
i była szczęśliwa.
W ich sercach, na zawsze,
się PRZYJAŹŃ zrodziła.
Już razem wesoło
wędrują po świecie.
I może skarb taki
też kiedyś ZNAJDZIECIE.
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
uwagi mile widziane :)
Komentarze (71)
:))) Masz rację Zosiak
Jeśli
"Szedł drogą wielkolud"
to msz.
...na drodze, pośrodku,
mysz szara ponura
płakała: „Tu głodno...
..i ja wielkolud do swojej mówię "myszko"...a ona
cholera też bez przerwy w kieszeniach moich siedzi! -
sympatyczna Rymcia+
:)))
Witajcie, dziękuję za czytanie. Krzemanko, jeśli mogę,
to z miłą chęcią skorzystam. Pozdrawiam wszystkich
serdecznie :)
Jak zwykle - fajna bajeczka. Nie bardzo przemawia do
mnie porównanie
"ogromny jak skała" napisałabym raczej :
Szedł drogą wielkolud
ogromny jak góra,
na drodze, pośrodku,
mysz siedzi ponura
i płacze - tu głodno
i chłodno, bezdomnie!.
lub inaczej. Miłego dnia.
Tylko, gdzie ta kieszonka miła, która by mnie
pomieściła hihi.
Jak zwykle czytałam z przyjemnością:)
:) Śliczny wierszyk.
Miłego dnia :))
Wierszyk sliczny i powiem za, gruszEla nie tylko dla
dzieci:)
Pozdrawiam, MamaCora:)
superaśny,
buziołki słodkie jak fiołki
hm....
Piękny wierszyk dla dzieci i nie tylko, MamoCóro. :) Z
morałem wielkim.
Pozdrawiam serdecznie :)