wielkie słowo
ludzkość - to takie wielkie słowo
z ością na końcu
z kością - kręgosłupem, ścięgnami,
miękką tkanką i czaszką twardą
jak bywa chleb
ludzkość - jest taka pojemna
że każdy ludź ma swoje miejsce
w gromadzie albo w szeregu
w wyścigu po indywidualność
po kość - niezgody
po czaszę przelaną
po rozlane mleko
istnieje relacja ludzkość - my
my - ludzkość. tak rodzą się zwroty
akcji; reakce łańcuchowe; wybuchy -
gniewu, paniki i małpiej radości
bo ludzkość od małpy - i do małpy
udającej człeka
przyszłam tu sama - zaczekać na
człowieka
który ją zmieni w praktyczną naukę
o wyludnianiu samotności
Komentarze (34)
:)))
Pozdrawiam Beatko. :)
Dziękuję za zajrzenie :)
Czasami jesteśmy tak atakowani dobrem ludzkości że
powietrze uchodzi z człowieka i pragnie zaczerpnąć
oddechu. Podoba mi się Twoja refleksja.
Pozdrawiam serdecznie Elu:)
Bardzo Wam dziękuję, Dziewczyny :)
Lubię przychodzić do Ciebie bo nasycę się oryginalnym
słowem w mądrym wydaniu.
Świetny!::)
Ewa - nawzajem, ja - Twoje :)
świetny wiersz Eluś, uwielbiam Twoje wiersze:)
Wszystkim Komentującym dziekuje za zatrzymanie się.
Dobrej nocy :)
Takie to słowa.
Wyludnianie samotności. Super!
wielki wiersz i wielkie słowa...w nadziei czekajmy na
Godota, ale w sumie dobra liryczna robota+:)
pozdrawiam Ela
ach, jak ja lubię Cię czytać!
z ości do kości, z czaszki do czaszy. Wspaniale bawisz
się słowem. No i na koniec to obłędne "wyludnianie
samotności". Gruszelo czytać cię lubię niezmiernie!
z ości do kości, z czaszki do czaszy. Wspaniale bawisz
się słowem. No i na koniec to obłędne "wyludnianie
samotności". Gruszelo czytać cię lubię niezmiernie!