***
Idę ciemną ulicą
Wiatr wieje przenikliwy
Gdzie się obejrzę-pustka mnie zgniata
Czy to już czas?
Nie chcę tu zostać
Tak sama, tak obca
Czuję lęk i gorzkich łez smak
Czy to już pora?
Widzę Anioły, co skrzydła
swe czarne złożyły
bo na tych ciężkich skrzydłach
lecieć się nie da!
Biorą mnie za ręce
Ciszą śpiewają
Krwawe ślady nikną za nimi
Tak, to już teraz!
Śmierć się zbliża
Wieczna, Piękna!
Potem już nic nie ma...
Czy mam iść z nimi?
Tak, muszę
Nawet jeśli nie mogę.
Muszę, choć nie chcę
bo serce woła, że to już czas
Minęły godziny, dni, miesiące
Minęły lata
I zimy i ...
Wszystko minęło, tylko Anioły
Czarne, zgarbione
Ciągną mnie z sobą
Tak słabą, bezsilną
Tak łatwo niosą bo taką...
Martwą
Dedykuję ten wiersz tym, którzy śnią, marzą, pragną mimo,iż wiedzą, że nie warto...

jessi-chan

Komentarze (1)
skarbie... nie rozumiem dlaczego wszyscy piszecie
wiersze o śmierci i smutku albo o niespełnionej
miłości :/ nie ważne.... ładny wiersz ;*