***
Ty jesteś chłopcem,
Kolegą z podwórka,
Znam Cię od dawna.
Więc jak to możliwe...
Na zabawie, na tej mojej,
Gdy tańczyłam z Tobą ...
Ty nie jesteś już chłopcem,
Ty jesteś mężczyzną.
Przytulona do Ciebie poczułam Twój
zapach.
Pachniałeś wodą kolońską i potem.
To był piękny zapach.
Lubię Twój zapach
Lubię zapach Twojej wody i potu
Ty nie wiesz, co ja wtedy czułam
Ja nie wiem, co ja wtedy czułam.
Myśli nie mogłam skupić,
Wszystko odpłynęło
Co się stało?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.