***
W oddali błyszczy jak
Kryształ - kawałek lodu
Krucha figurka, którą
Łatwo rozbić, ale trudno
Zniszczyć
Powraca nad przeszłość
Zamyka się w skorupie
Której nie da przebić
Ukrywa twarz i głos
W mrozie z północnych pól
bieli i śniegu
Nie widzi drogi innej
Niż ta, którą wybrał
Choć przecież nie zawsze
po niej szedł
Czy lód ten na twarzy to
Maska?
Czy jednak prawdziwe oblicze?
Tego sam już nie wie
A odpowiedź zgubiona w pogoni
Czasu
To co zostawił za sobą nie wróci
Choć ściga mając nadzieję
Chowa się za grubą skorupą
Chcąc być poza
Lecz przecież nie to
Jest tym czego chce
Żeby skruszyć w pył
Lód serca wystarczy
Jeden promień słońca
Jeden ciepły gest
I miłe słowo
Nie wie tego
Nikt
"Obojętność chroni przed wszystkim czego się lękasz."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.