/..../
Twój wizerunek uchwyciłem
migawką powiek w moich oczach,
odbitki w myślach porobiłem
świadomy, że jesteś urocza.
A kiedy sen mnie już ogarnął
ujrzałem obraz utrwalony
i zrozumiałem, błąd soczewek,
Ty jesteś piękna, ja szalony.
Wtuliłem się w kosmyki włosów
długich, że wszystko przysłoniły,
oczy, w kolorze jak krzak bzu
i drżenie, gdy szepnęłaś, miły.
Świat zawirował pod stopami,
szczęście opadło na mnie z nieba,
tak piękna i w dodatku moja,
- czy moja? Tak mi śnić potrzeba.
Komentarze (6)
skonfrontuj sen z rzeczywistością, a zobaczysz czy to
ona...
Wiersz ładny , ciepły i rozmarzony, ja bym go
podzieliła na zwrotki :)
oczy, w kolorze jak krzak bzu ... 8
oczy, w kolorze jak kwiaty bzu 9 , to moja propozycja
:)
Kolor krzaku bzu?... czy liści czy... kwiatu... nie
widziałeś dokładnie, zgrabnie napisany wiersz , szkoda
ze nie posiada tytułu..
Pięknie piszesz o swojej miłości...
"oczy, w kolorze jak krzak bzu" - a gdyby
tak...[oczy, w kolorze krzaka bzu] pomimo, że osiem
zgłosek czyta się rytmiczniej.
Wiadomo, że do treści nic nie można się "doczepić" - a
gdyby tak...podzielić na dwie strofy?
jak z treści wynika na wylot przenika i drżenie
powoduje, tylko w jednym, miejscu -tam gdzie niebieski
krzak bzu brakuje do 9 jednej sylaby i troszkę się
zacięło