G ł o s
dobiegające dźwięki
drgają regularnie pokonując bariery
upływającego czasu
odległe przestrzenie
stają się nieosiągalne dla stóp
drepczących w miejscu
przybył głos z nieznanych stron
wyciszył i uspokoił
dając pocieszenie w płynącej muzyce
teraz mogę tańczyć bez wytchnienia
unosząc się ponad chaos codzienności
i powrócić do miejsca skąd przybyłem
09.03.2006.
Komentarze (20)
Karolu jestem na tak i czasem choć wiem, że każdy ma
prawo do własnej opinii mam wrażenie, że czasem
zapominamy, o najważniejszym empatii...Pozdrawiam
Właściwie każdy wers nadaje się do
wywalenia,..."przybył głos"????...no i dziwaczne
stwierdzenie że stopy drepczą w miejscu,to jak można
powrócić skąd przybyles?jej jej jej,czytaj na glos co
czytasz
"bariery
pułapu upływającego czasu" skomplikowane to językowo i
niemożliwe do wyobrażenia; samo "dreptanie", bez "w
miejscu" wystarczyłoby; "wyciszył i uspokoił" -
oznacza to samo; nie wiem w końcu czy głos, czy muzyka
uspokoiła peela (to nie to samo); "wznosząc się ponad
chaos", ale "unosząc się ponad chaosem", moim zdaniem;
"do miejsca, z którego przybyłem", a nie "miejsca,
skąd przybyłem"; chciałabym ujrzeć próbkę pańskich
wierszy z tego roku, bo nie ma sensu wklejanie
staroci, które są w dodatku monotematyczne i byle jak
posklejane (brak interpunkcji utrudnia odbiór)
Postaraj się proszę dać więcej pracy warsztatowej. Nie
pisz często a dobrze przemyśl wiersz. Nie piszę tego
złośliwie, chcę po prostu byś dobrze pisał. Pozdrawiam
serdecznie.
"bariery pułapu"- a co to jest? :)) napompowane
pustosłowia bez sensu.