...
nie musicie głosować. dedykuję Nikt.
włosy brąz
oczy zielone
Trzyma się z boku
za murem szkła
my jej nie widzimy
ona nie widzi nas.
mimo, że
potrafi
nas dostrzec nie może
nie chce.
tylko siedzi obejmując
kolana rękoma
i patrzy wprost na nas
widząc tylko więcej.
Kiedyś miała nadzieję
teraz żyje tylko nią
każdy chce zobaczyć
to, co
widzi
ona.
tylko nielicznym się
to
udaje, widzą małą część.
może błysk w oku elfki
lub
słońce igrające we włosach
driady?
wychowały ją elfy
i wróżki
Smok pozwalał na siebie
wskakiwać
a demony nocy
prowadziły ją
po krętych ścieżkach.
choć nigdy nie błądziła
jej dróżka
była wąska
i wiodła między drzewami.
to można odczytać
zaglądając w oczy jej
nikt tego nie robi
widzą tylko
jej blady cień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.