***
Powracam w pamięci do chwil
radości oczekiwania
tęsknoty, gdy byłeś obok
żalu i czasu rozstania.
Tych godzin wspólnie spędzonych
uścisków i pocałunków
słów pełnych ciepła, miłości
osobno, błądząc gdzieś w smutku.
Ciemności, co dla nas tylko
morzem namiętnym głębokim
jasnością, która za szybko
odbiera nam siebie, dotyk.
Nie dane razem spoglądać
w to samo okno przyszłości
przy jednym stole jadać
śmiać się i razem złościć.
Otwierać oczy spokojnie
poranek w szczęściu witając
tulić, kiedy się pragnie
całować, na dobranoc.
Jesteśmy jak te dwa ptaki
wolności tylko pragniemy
choć niebo dla nas szerokie
bez gniazd swych żyć nie umiemy.
Komentarze (2)
Tęsknota i miłość to dwie nierozłączne przyjaciółki i
tego zmienić nie potrafimy.
Wiersz jak tęsknota i pragnienie. Napisany sercem,
lekko i z wdziękiem...