***
Upadłam jak dziecko
Szlocham, bo serce rozdarte na pół
Apteczki chwilowy brak
Pomocy wezwać już nie potrafię
Stan krytyczny, z którego nikt mnie nie
wybawi
Sama pozostawiona na pastwę losu
Kres położyć cierpieniom musze
Pozostawiam wszystko i wszystkich
Pożegnać się?
Do zobaczenia u Pana…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.