Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

****

Była noc
usłyszałam śmiech
nie wiedząc skąd
pochodzi
podeszłam do drzwi
podsłuchałam
otworzyłam
a tam siedział cień

śmiejąc się drwiąco
czytając mój dziennik
śmiał się przy każdym
zdaniu
nagle przestał
dotarł do końca
gdzie i ja dotarłam

zagubił się
jak i ja

zagubiony odszedł
tak samo jak ja

Dodano: 2010-11-29 21:45:38
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »