O d n o w i e n i e
Na początku były słowa
nieśmiało zapisane w umyśle
dojrzewały tworząc pełną treść
dały sercu nowe tchnienie
obudziły z letargu duszę
oczy zajaśniały blaskiem
a głos wypełnił pustkę ciszy
twarz zmieniła swoje oblicze
szarość przygniatającej codzienności
otrzymała kolory radości
nawet czas upływający jak rzeka
stał sie przychylny i łaskawy.
Wszystko stało się zupełnie inne
choć wokoło tak jak dotychczas
właściwie nic się nie zmieniło
a jednak dokonało się nierealne.
Bo teraz
ptaki śpiewają weselej
szum wiatru jest czulszy
a promienie słońca cieplejsze
chłód nie jest tak dokuczliwy
a cisza rozbrzmiewa głosem
nastąpiło odnowienie.
Zniknęły wszelkie wątpliwości
odpłynęło poczucie samotności
wiara odzyskała siły
nadzieja dodała otuchy
a miłość wypełniła wnętrze.
Obudziły się marzenia
myśli stworzyły obraz
oczy ujrzały
usta przemówiły
a serce zabiło mocniej.
26.11.2004.
Komentarze (27)
Potrafisz pozytwynie i niepowtarzalnie wpłynąć na
emocje i uczucia czytelnika. Wiersz jest bardzo
wymowny i piękny.
kazapie, skąd w Tobie tyle nadziei, spokoju...?? to
zbrodnia żebyś posiadał ich tyle - rozdaj trochę...
" Bo
teraz
ptaki śpiewają weselej
szum wiatru jest czulszy(...)"
Bądź hojny...
Różne komentarze, ale chyba najwazniejsze, że serce
mocniej zabiło :)
Karolu! To nie "nadzieja", to "miłość".
Ładnie i romantycznie o zakochaniu. Spodobało mi się
to odnowienie.
Jak zwykle przegadany gniot, jak juz ktos to zauwazyl.
Silenie sie na wiersz.
odnowa duszy i ciala przydalaby sie niejednej
osobie...niektórzy widza tylko własne EGO
gdy marzenia sie ......jest cudnie....tak bliski memu
sercu dziś ten wiersz.....
Cudowne odnowienie...bardzo mi się podoba Twój
wiersz...jest w nim dużo ciepła i miłości...pozdrawiam
:)
optymistycznie, ciepło, przyjemnie u Ciebie... z
nadzieją- wielką nadzieją... Pozdrawiam i dziękuję za
komentarz u mnie:)
Pewien poziom już Pan posiada (uwidoczniony w
zielonych stalówkach), ale niektóre komentarze jak dla
mnie zbyt ostre. Nie wiem co kieruje ludźmi, że takie
wypisują. Owszem określone zasady w wierszach i ich
tworzeniu obowiązują, ale...przecież to indywidualna
twórczość każdego z nas, choćby z tego powodu jakiś
szacunek się należy.
Wiersz lekki w odbiorze, pisany przez zakochanego
człowieka, albo o zakochanym...a w miłości nie ma
reguł:)
Nadzieja odchodzi ostatnia, w tym wierszu pokazałeś
Karolu, że warto ją mieć. Zniknęły wszelkie
wątpliwości, obudziły się marzenia, a serce zabiło
mocniej. Tak trzymaj.
Rozumiem, że wiersz jest o wewnętrznej przemianie,
choć na około w realnym świecie nie widać zmiany i w
takiej interpretacji nie pojmuję uwagi komentatora, że
jest sprzeczność. Trafność odnośnie twarz i oblicze -
to synonimy. Poprawniej - twarz zmieniła wyraz.A
wogóle to dyskusyjne czy warto kruszyć kopie o stary
warsztat. Może zamysł jest taki aby pokazać jak on się
zmienił.Jestem przeciwna takim totalnym i napastliwym
krytykom.
Ważne ,że się odnowiło i zmieniło..
ps.krytykiem nie jestem choć -Chciałabym Chciała !
piszemy jak umiemy pieniędzy za to nie bierzemy.
;-) pozdrawiam
dzisiaj bez komentarza pozdrawiam :)