...
Z każdym oddechem
cząstka mnie ubywa
ucieka gdzieś
w powietrzu się rozmywa
który to już rok
tylko smakiem
zapachem jest życie
dowcipem Boga
opowieścią słotną
którą opowiada rzeka
i klony
i wiewiórki na nich
jak dzwon Zygmunta
głośno serce bije
głos mój bezsilny
jak łagodny zefir
szeptem ogrzewa
to co jeszcze bliskie
miłość moją siłą
mam jej trochę jeszcze
jak sen
co nierealny
i marzenia
by się marzyć miały
rzeczywistość absurdalna
i całkiem banalna
szczęściem za to
twe błękitne oczy
nasze cienie
roztańczone w nocy
oraz kota
rozkoszne mruczenie
kiedy księżyc
i gwiazdy na niebie.
Komentarze (37)
Potrafisz Kornatko pięknie pisać, szkoda że ostatnio
mniej...
Wiersz jak i poprzednie, piękny.
Nie rozmyślam nad przemijaniem, żyję dniem
dzisiejszym, co będzie jutro czas pokaże.
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia:)
Pogłaskaj ode mnie kornatkę:)))
Ubywa nam tego życia oj ubywa, pięknie opisujesz swoje
rozterki- któż z nas ich nie ma, nieraz musi starczyć
kota mruczenie, pozdrawiam cieplutko.
Tyle piękna w Tm wierszu i tyle emocjonalnego
przekazu:)
Piękny, wzruszający wiersz. Serdecznie pozdrawiam
Kiedy będzie Ci smutno i źle spójrz na gwiezdne niebo
i uśmiechnij się, bo każda gwiazdka to MY :)))
Pozdrawiam cieplutko :)
Smutne to Kornatko! chciałabym Cię pocieszyć, wywołać
uśmiech na Twą twarz, okryć płatkami róży,
Ech! chciałabym! tylko nie wiem jak???
Pozdrawiam cieplutko! buziaczki :))
Miła Kornatko. Napisałaś, że wysłałaś do mnie e-mail
ale niestety do tej pory nie otrzymałem. Może wpisałaś
nie ten adres - podaję jeszcze raz.
zdzislaw1947@interia.eu Pozdrawiam.
....przychodzi czas w naszym zyciu kiedy musimy sami
sobie radzić z nieuniknionym i jeszcze pocieszać
innych...
Witam Kornatko.Bardzo piękna, poruszająca treść. Życzę
wszystkiego, co najlepsze.
Dostałaś wczoraj wieczorem taki piękny prezent
Kornatko,pozdrawiam Cię serdecznie:)
twój wiersz wart jest tytułu
Kornateczko kochana - śliczny wiersz napisałaś,
podziwiam z jaką lekkością. Czytam sobie i rozmyślam,
jakie to nasze życie jest:)) I myślę, że masz rację. W
ostatnich paru wersach dajesz to do zrozumienia,
całuję, ściskam i chwaląc za piękny przekaz - miłych
snów życzę. Bo mi wczoraj jakieś koszmary:)))
wiersz dobry...życie nas nie pieści, dostarcza bólu i
goryczy...dobrze w tych chwilach mieć kogoś, kto
pocieszy, pomoże...pozdrawiam
Można się rozmarzyć :) Pozdrawiam :)