*****
Jak Babilon, zupełne pomieszanie
Nie rozumiem, nie moge się dogadać
Słowa, myśli jak kule
ciągłe strzały nic innego nie słysze
Niewidzialne wiezienie - to dobre słowa
Na nic złote domy
Na nic myśli polityczne
Wszystko Marnośc
Nie ma błękitnego nieba,
wspaniałych pejzaży,
obrazów pełnych kwiatów
i wspaniałości.
Kocham Cię troche bardziej niż "tylko"
Tylko...i co z tego?
Wola spływa w potoku śmieci
Co uczynić można?
Mam przeczucie, jak to się skończy
Gdy zamkne oczy
Jasne światło, żyletka i dłonie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.