___
Mój uśmiech zanika,
radość ze mnie ucieka.
Cierpliwość zmyka,
odpływa jak rzeka.
Nie ma już we mnie grama współczucia.
Uciekają gdzieś pozytywne uczucia.Pozostały
mi smutek,łzy
i koszmatne sny.
Po co mam żyć?
Ranić innych?
W rozpaczy być,
wszystkiemu winna?
Nie,nie zabiję się.
Zrobię Wam na złość,
i tak nie znosicie mnie,
bo w końcu jaki ze mnie gość?
NIE!
Może i Was ranię,
ale wy mnie też!
Razem macie siłę,
większą niż
największy zwierz.
Cierpię...
Może to także moja wina.
Może Was trochę prowokuje,
ale jestem tylko dziewczyną.
Czy ja na to naprawde
zasługuję?!Przepraszam, jak zraniłam.
Nie chciałam.
Co robiłam nie wiedziałam.
Łzy nadal płyną,
i przeczucie dręczy,
że złe czasy nie miną...
Dziękuję za wszystko moim przyjaciółkom ;* Gdyby nie wy dalej byłoby tak jak w tym wierszu. Kocham was;*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.