Wiersz

Takiej ironii,
żadna nie dogoni. :)))

Goldenie... Gratki. :)

"Świec tysiące palili mu"
a wiersz, jak zwykle - jest sam

Spadam :-))))))

Tak to jest jak szafkę woźnego powierzy się
zufladowemu ignorantowi.

No i znalazłeś przyczynę, że /w "kas", Panie dzieju./
;)

Na szczęście miałam okazję parokrotnie przeczytać
Wiersz. Po zniknięciu komentarza Rusticoli u
Marcińczyka z CYTATEM KISIELA (o urządzaniu się w
czymś na d) - już mnie na beju nic nie zdziwi.
Świetna miniatura :) Pozdrawiam serdecznie :)

nadzieja

nadzieja

Nie bardzo rozumiem, o co chodzi, ale na zdjęciach
mamy psy, które łagodzą obyczaje. Pozdrawiam

A ja się nie zgadzam
i będę przeszkadzać.
Największy tu protest na Beju.
Niech Ad się postara
niech zacznie już karać -
tych, no, o rany, ojeju -
Co ciągle innego chcą avatara.

Bo, jak ja chciałem zmienić raz,
to wierszyk poszedł w "kas",
Panie dzieju.

To za sprawą zdjęcia z psami,
bo przecież nie za "k" z kropkami.

Nic dodać, nic ująć...

Do życia trza mieć mocną głowę,
choć nie koniecznie tęgi łeb.
Choć mocna często pęknąć może,
to z elastyczną będziesz szedł.
(Jan Kaczmarek)

Świetny protest song, pozdrawiam serdecznie:)

(...)Jest świat ze ścian rosnących w górę
W nim traci wartość słowo
Ja stoję przed zwyczajnym murem
I walę w niego głową
/J. Kofta/

Potwierdzam.

O, tak! Zgadzam się w całej rozciągłości.

A "Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć" ;-) I
snem na jawie, ale już nie gorącym ;-)

Pozdrawiam serdecznie.