***
Chcę dziś patrzeć
jak dzień przemienia się w zmierzch
ale ta chwila tak szybko ucieka
Więc - obiecuję sobie -
będę przy tym
jak zmierzch przeobraża się w noc
czasem niebezpieczną,
czasem mokrą od łez
- nieba i ludzi
Odwracam twarz do okna
i pilnie patrzę
jak szare niebo
zaciąga granatową szatę
jeszcze ułamki sekund
...i uda się - zobaczę
Coś sprawia,
że pochylam się nad kartką papieru
piszę
potem podnoszę głowę
za oknem ciemno...
dobranoc
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.