S a m o t n o ś ć
VII - Cykl - Dokąd idziesz cz.IV - Kres wędrówki
Nie uciekałeś przed nią
nie broniłeś
nie zamykałeś drzwi
ani serca swojego
nie wzywałeś
ani nie prosiłeś o jej przyjście
przybyła z oddali
skryła pod swój płaszcz
odizolowała od ludzi
zapomniany przez wszystkich
do niedawna wśród grona przyjaciół
zostałeś sam
patrząc na rozpacz innych
przeżywasz teraz ty
bez żadnego wsparcia
tylko cisza
podąża za tobą jak siostra
zagubiony wiatr wśród skał
gwiżdże o waszej przyjaźni
samotny
wśród tysiąca niedokończonych spraw
skup się na chwilę bo warto
być może właśnie teraz po latach
odnajdziesz zagubiony ślad
sensu swojego życia
07.02.poprzednie stulecie
Komentarze (26)
Ten wiersz mnie ujął swoją prostotą i mądrością, jest
po prostu ponadczasowy:)
samo życie ech...:)
Witak Karolku:) Każdy szuka sensu swojego życia,
a on jest w zasięgu, wystarczy rozejrzeć się.
Wiesz, bo dawałam tego dowody, ze lubię Twoje wiersze.
Są, wzbudzają jakąś tęsknotę, filozoficzne
przemyślenia oprawione w piękne słowa. Nawet w tłumie
można być samotnym.
Lecę szukać sensu swojego życia:)))
Żartowałam! Ja chyba znam odpowiedź od dawna.
Karolku miłego dnia życzę.
Jutro zaświeci słońce i los się uśmiechnie. Ładny
wiersz pełen tęsknoty. Pozdrawiam :)
...czasem potrzebna samotność żeby pomyśleć co dalej
robić z tym wszystkim...
....samotność trzeba pokochać....a przestanie się być
samotnym...;-))) to trudne....ale w ciszy łatwiej
usłyszeć siebie...i odnaleźć sens....;-))) pozdrawiam
liści szelestem....
Zgadzam się- jeden z Pana najlepszych. Rozumie Pan
czym jest WIERSZ -w przeciwieństwie do np AMORA1988,
który ten portal traktuje jako osobisty blog i nie
wrzuca wierszy, tylko notatki ze swojego NIEUDANEGO
życia erotycznego (sic!) i marzeń o spełnieniu
seksualnym :))))
W samotności zagłosuję na Twój przejmujący wiersz.
klasyka,pozdrawiam
Jeden z Twoich najlepszych.
Widzę, że Twoja samotność wieki już trwa. Podobnie jak
annaG pojmuję temat i posyłam wiatr nieco silniejszy,
by rozwiał wszystko, co niedobre.
witaj, taki mądry i życiowy wiersz. zawsze trzeba mieć
nadzieje, nie rezygnować ze szczęścia i miłości.
pozdrawiam, serdecznie.
Samotność to straszna rzecz,czy tracimy przyjaciela
czy osobe ktorą kochamy,nawet rozłąka z kimś bliskim
nas dobija...cieżko się pozbierać, mi jakoś narazie
nie wychodzi.
zagubiony wiatr wśród skał
gwiżdże o waszej przyjaźni.........
Bardzo ladny wiersz :)