Wiersz czy bardziej Rozmyślanie?
Ten wiersz powstaje z nudów.
Czy on będzie miał formę wiersza?
Tego nie wiem.
Czytałam wiersz przyjaciela, który mnie
strasznie wzruszył.
Po policzkach płynęły mi łzy tak jak płyną
krople deszczu po szybie.
Szukałam w tobie przyjaciela znalazłam go,
ty chciałeś czegoś więcej
Zatrzymałam w tobie uczucie rodzącej się
miłości tak sądziłam, lecz chyba pomyliłam
się
Jesteś bliski sercu memu, ale chciałam
widzieć w tobie tylko przyjaciela i
stworzyłam go.
Tego jednego dnia, gdy byłam u Ciebie
dawałeś mi znaki, że w Tobie rodzi się
uczucie do mnie. Nie myślałam wtedy o tym,
bo twe palce błądziły po mych plecach
stwarzając ciarki na mym ciele takie mocne
ze wtedy nie mogłam się skupić na tym.
Koniec naszego wieczoru odwiozłeś mnie pod
sam dom. Dostałeś całusa, może chciałam
zobaczyć jak całuje przyjaciel, lecz
przypomniałam sobie słowa, które wyczytałam
między wierszami, gdy mówiłeś niby żartami,
nie chciałam żebyś źle skończył ten dzień
poczekałam z Rozmową na kolejne spotkanie
zdziwiłam cię pytaniem mym, zraniłam cię
Tym, lecz było lepiej ze powiedziałam wtedy
niż później i było by gorzej! Żyjemy dalej
uważamy się za przyjaciół, bo nimi
jesteśmy, lecz czujesz nadzieje, że ta
przyjaźń przerodzi się w gorącą lawinę
nieskończonej miłości, może tak być, ale
chyba w innym ciele lub u Ojca w raju
błogiej miłości.
To są bardziej rozmyślania do pewnego wiersza i wieczoru związane z Moim Przyjacielem i te rozmyslania powstały dzięki jego utworowi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.