Wiersz dwieście siedemdziesiąty...
Życie jest niespodzianką
jaką miłą
aby mądrość
życia poznać
trzeba dużo przeżyć
i te smutki
i te radości
bo od bólu
nie ucieknę
tam gdzie ja
tam i ból
i radość mnie
dopadnie wszędzie
zabawie się też
w ochroniarza
i strzec będę
dobrego humoru
nadziei marzeń
w złodzieja
bawić się nie będę
bo nie chce nikomu
ukraść człowieczeństwa
a największą zbrodnią
jest ukraść miłość
drugiemu człowiekowi
autor
neplit123
Dodano: 2017-12-13 15:09:58
Ten wiersz przeczytano 403 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Złodzieje miłości się zdarzają.
Gdy po cichu innym ją podkradają.
Chyba, że inni tylko na to czekają.
Bo od dawna na nową miłość ochotę mają.
Bardzo fajny wiersz z ciekawym zakończeniem.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
Fajny wiersz...
Miłego dnia:)
Niech się spełniają
Bożego Narodzenia życzenia
i do siego roku 2018
Mądrze napisane, mi dzisiaj życie przyniosło
niespodziankę, pozdrawiam:)
Końcówka zaskoczyła.
Pozdrawiam :)
nooo, rzeczywiście, jak zwykle Neplicie wyciągnąłeś
asa z rękawa.
Piękny wiersz mądre słowa.
Podpisuje się pod wena :)
Pozdrawiam :*)
Złodziejom miłości mówimy NIE!
Piękny wiersz, toteż pięknie pozdrawiam :)
... piękny przekaz z mądrą puentą.. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz, pozdrawiam :)
ładny przekaz z mądrą puentą+:) pozdrawiam serdecznie
ktoś mi kiedyś ukradł miłość i teraz z radości
ćwierka...
bo to była milionerka.
Pozdrawiam serdecznie
Końcowe słowa to wielka prawda...
Bardzo na TAK!
:)
Ukłony, pozdrawiam!