Wiersz niebalsamiczny
Potrzebne ci to,
jak majtki kurtyzanie!
Można onanizować się swoimi poglądami
na inne sposoby.
Wiem, wiem - masz pociąg.
Pociąg, na który nigdy się nie spóźnisz.
Pociąg do zapisywania - jak nałóg.
Można tłumaczyć seksoholikowi,
że ma problem, ale i tak
będzie moczył piórko w kałamarzu...
Niektórym długopisy wymykają się z rąk
i spod kontroli.
Klawiatury pstrykają,
jak wredna
pani w przedszkolu w ucho.
Przyspieszają bieg wydarzeń.
I kreują bicie serc jak kreatury
- ich winowajcy.
Myślę, że chodziłeś
do tego przedszkola.
Komentarze (36)
Masz rację pisanie też jest nałogiem. Pozdrawiam
cieplutko z uśmiechem:)
Dobry wiersz, zainteresował.
Świetna puenta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadza się, to bywa silniejsze od człowieka.
Pozdrawiam.
fajne mysli zawarte w poszczególnych zwrotkach. Całość
spina puenta.
Interesujący tekst, na czasie ciekawie napisany,
mógłbym napisać 'niebanalny, ale właśnie to byłoby
banalne określenie.
Miłego
;)
bardzo , bardzo fajnie napisane