Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz sześćset piędzięsiąty...

Gdy stanie się coś złego
gdy słyszę że to niemożliwe
wtedy pojawia się
moje ulubione słowo nadzieja.
Poszła miłość na spacer
chwyciła czyjąś rękę
cholera to znów nie moja ręka.
Przyszła śmierć do życia
chyba zabłądziłam
oczywiście nie tędy droga
ja idę do raju
odpowiedziało życie.

autor

neplit123

Dodano: 2023-05-17 13:41:20
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »