O wierszach
z nutką ironii
Nie tworzę wierszy na zawołanie
One przychodzą do mnie same
Ja przecież czuję ,że muszę pisać
Nieważne komu chce się to czytać
Tu kilka rymów tam trochę wierszy
W garnku poezji sumują się wersy
Łatwo wylewać swoje emocje
Radości smutki uczucia krocie
Trudniej się schylić nad ludzką dolą
I zauważyć to co jest obok
autor
Akaheroja
Dodano: 2009-12-28 09:08:46
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Moje wiersze też przychodzą do mnie znienacka.
Pozdrawiam.
O tak, 2 ostatnie wersy są szczególne, na duży +.
Tak to już jest, że wybieramy łatwiejszą drogę, ale na
szczęście są wyjątki :)