Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wierszyk z urojeniem



Dałeś mu Panie Boże – "namiastek"... - spełnienie.
Iściły się marzenia – jak rozmowy nocne.
Za przyzwoleniem - Twoim – kwitły "schizofrenie..."
Przyrównam je do róży: dają kwiat... - i kolce.

( A komu – Bóg - dla bezpieczeństwa - nic już dać nie może...
- daje mu... - brak rozumu.)


Za spełnione... (- "urojenia...") - dziękuję Ci Boże!


26.04.2019 r.

Dodano: 2019-04-26 10:05:22
Ten wiersz przeczytano 2259 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Mily! Wierz mi, ze odebranie rozumu - w skrajnej
sytuacji - może być przepustką do wolności - doslownie
i w przenośni. Może być także zelaznym listem, który
daje bezpieczeństwo osobiste. wisała nade mną grożba
bardzo poważnego wyroku za pospolite przestępstwo. W
tamtym czasie - zostalbym skazany, chociaż kazdy sąd
powinien mnie uniewinnić. Nikt pewnie nie zdolalby
mnie uratować- bo to podważyloby podstawy
funkcjonowania wojska. Z więzienia - zapewne nie
wyszdlbym żywy.
Cenieę bezposredniość - tym bardziej dziekuję Mily:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Odebranie rozumu to kara, nie dar.
Bóg daje tylko dobre.
Pozdrawiam Wiktorze z podobaniem dla wiersza,
szczególnie /kwitnienia schizofrenii/, której nie
potrafię u Ciebie mimo wszelkiej staranności dostrzec
ani w wierszach, ani w komentarzach. Wybacz
bezpośredniość :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Podoba mi się Karliku twój żartobliwy ton.Przecież
można się oswiadczyć wręczająć kaktusa czy agawę. Ta
ostatnie - wiemy... - zakwita jeden raz

karl karl

różne są kwieciska
Pozdrawiam serdecznie

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ucieczka w marzenia, ucieczka w sen, ucieczka w
urojenia - znane to terminy w psychologii i
psychiatrii. Po częsc - takmogło być: odczuwalem b.
silne zagrożenie, bylem w stanie skrajnego
wyczerpania. - jednak to nie tlumaczy trafości i
dokladności moich urojeń dotyczących podejmowanych
decyzji.
Pozdrawiam Halinko:)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Czyli wyroznienie :) swiadomosc wlasnych dysfunkcji,
ktore sluza przetrwaniu - to wielka rzecz. "Pęk
czerwonych melancholii" mnie przekonuje, wczesniej nie
dostrzeglam tej analogii.

Halina53 Halina53

Dla równowagi trochę dobra i trochę zła...na konieć
stwierdzenie, życie, moje życie.
A urojenia...czasem to i choroba, czasem i ucieczka w
inny świat...
Pozdrawiam ciepło

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Co do "kwitnących schizofrenii" - jest to jakąś
analpgia do darowaneg "bukietu czrwonych melancholii"
z wiersza wykorzystanego przez Grechutę.
W moich wierszach - kilkakrotnie pojawiawia się "kwiat
schizofrenii".
Pozdrawiam Wandziu:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Wando! - odnośnie brakującego rozumu: piętno choroby
psychicznej utożsamiane było z brakem (zdrowego)
rozumu. Czasem piętno głupka daje niemożliwe w innej
sytuacji możliwości: głoszenia z uzasadnieniem
niewygodnych dla władzy przkonań z jednoczesnym- mimo
ich głoszenia trwaniem w biologicznym życiu. takie
stuacje należą o rzadkich i ekstremalnych,ale - mogło
być tak ze mną pozas pracy w prokuraturze w okresie
stanu wojennego. Uchodzilem pewnie za głupka ze
skrzywioną osobowością. To mogło dyskwalifikować jako
prokuratora, ale - dawać przyzwolenie nawięcej,
niżmieli inni - i - przede wszystkim - dawało większe
bezpieczeństwo osobiste.

Wanda Kosma Wanda Kosma

"Kwitły schizofrenie" daje dosłowność, która mi w
odbiorze przeszkadza.
Refleksja i pointa mocne. Jednak przekorny "brak
rozumu" z takim poziomem akceptacji "za urojenia
dziekuje Ci Boze" - chyba ma w sobie jakis rodzaj
niespojnosci, jakby falszywa nute.
Czy schizofrenia to brak rozumu? To raczej
blogoslawienstwo rozumu, ktory dziala inaczej, w
sposob zwielokrotniony. Czy wiec to pietno, czy
wyroznienie?

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Zosiu! - nie ma co nadmiernie się wzruszać. Być może
prowadzilem nie tylko w urojeniu nocne - długie
rozamowy. Urojenia byly b. trfne i skuteczne. Jednak -
tego Wiktora sprzed lat - taktować muszę -jak obcego
człowieka. Tak mi jest latwiej... - nie najdę nigdy
odpowiedzi na zadawane sobie pytania. Podsłyszalem
stweirzenie o mnie, ze Żydzi za tysiąć lat- będą
wiedzieli, kim bylem, a ja ne będę wiedział, kim
jestem. Pewna cześć prawdy o mnie - ponoć może będzie
ujawnina 50 lat pomojej śmierci. Póki co - muszę
uchodzić za schizofrenika. Dzisiejszego dnia możę
uprawomocnić się orzeczenie o mojej calkowitej
niezdolności do pracy, ktore zresztą - nie odbiega od
stanu rzeczywistego.
Pozdrawiam serdeznie:)- nie jestem megalomanem. Piszę
o tym, bo nie radzę sobie ze złożeniem tego w
zwyczajną całość, choć jest to bardzo zwyczajna
historia.

Zosiak Zosiak

Takie wiersze, Wiktorze, czytam z łezką w oku :(
Pozdrawiam.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - "Czy na pewno ci inni widą lepiej?"
Mam wrażenie, ze dostrzegłem wiele rzeczy uznawanych
za niemożliwe, lub - co najmniej - wielce
niepawdopodobne, z niemozliwością graniczące. Jako
przytomny na umyśle - powinienem w to wszystko wątpić,
ale to wszystko zawsze było zbyt wyraźne, ukladało się
w ciągi przyczynowo - skutkowe - zbyt wyraźne, aby -
po prostu uznać je za zwykłe przywidzenie. Jednak -
wobec powszechnego braku akceptacji dla moich
doświadczeń, wobec niezgodności ze światopgląam - tzw.
naukowym... - ja także mam wątpliwości. Najbardziej z
tgo powodu, ze mnie to wlaśnie spotkałó. Dlaczego
mnie? - stalinowca, marksistę i niedowiaarka. gdybym
przeczytal to w jakiejs książce podpartej autorytetem
- nie miałbym wątpliwości. Po częsci zdarzenia te
można wytłumaczyc możliwością przewidzenia - powtarzam
- po częsci, ale co do pewnych doświadczen - jak
rzeczywistych nie mogę mieć wątpliwości. Dlaczego ja?
- na to mam odpowiedzi mogące być dezinformacją,
przesłyszeniem zlepkiem niezależnych od siebie
okoliczności... - lub - zatajaną przde mną prawdą.
Jeeli kiedyś byli do pewnych ról przeznaczeni -
dlaczego nie ma być ich dzisiaj?
Entliczek - pętliczek - na kogo wypadnie... - na tego
- bęc!
Pozdrawiam:)

jastrz jastrz

Norma to jest kategoria czysto statystyczna. To znaczy
tylko, że czujesz tak, jak większość. Urojenie może
być wyjściem poza tę normę. Tylko - jeśli widzisz
inaczej od innych - nasuwa się pytanie: Czy na pewno
ci inni widzą lepiej?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »