wieża Babel
dla P&B
..i coraz wyżej się wspinamy
to raz przystając, to pędząc szybko
i coś się zmienia między nami
coś chce się rozmyć, z serc naszych
zniknąć
..i znów do celu się ścigamy
nie mogąc złapać w dłoń oddechu
i kamieniami w dal rzucamy
chcąc się przysłuchać złemu echu
..znowu uciszyć chcemy serc bełkot
widzimy siebie- nie widząc siebie
to już się stało, już uciekło
Ty nie poznajesz mnie a ja Ciebie
..i już jesteśmy. już szczyt widnieje
stoimy razem, lecz jakby sami
to wieża Babel z nas się śmieje
tworząc barierę między nami
inietylko.
Komentarze (3)
dopracowany bardzo wiersz, podoba mi się warsztat i
treść.))
Zbudowano wiekszą wieże Babel kto pamieta tamtej
pierwsze wiezy los...chcialoby sie zaspiewać..ladny
wiersz
Bardzo piękny mądrze napisany. Super dobierasz
słowa:)