Will you ???

Krzysztofie, świetna anegdotka, uśmiałam się :). Hm,
co do wiersza... Niezwykły ! Pięknie to napisałaś.
Pozdrawiam serdecznie !

Nie można, trwać trzeba żyć.Szukamy, bo głodni nowych
wrażeń nowej sytuacji.Zależy do czego kogo odnosi się
puenta.Pozdrawiam.

Gdy czytam anglojęzyczne tytuły nad polskim utworem -
przypomina mi się anegdota; jak to mój kolega,
mieszkający na wsi wrócił z pracy w Anglii.
Ojciec go prosi, aby wyrzucił obornik, a ten: "What?"

"Łot koni i łot krów!" - usłyszał odpowiedź.

Smutny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.

bardzo smutny wiersz, tragiczne takie życie, bez
życia...

Zatrzymałaś. Czasem tak bardzo jesteśmy zapatrzeni w
nieistniejące, że nie widzimy tego, co mamy pod
ręką...
Pozdrawiam, Lil

I can't...sorry ,nie wiem dlaczego ale ten wiersz mnie
rozbawił..to oczywiście żart..podam ci
dłoń-''chcesz''?

Oby nie do piekła,choć mówią że większe jest tu na
ziemi...na plus:)

Ciekawe czy on will czy nie will. A może William?

Trwamy...
Na krawędzi znudzenia

dłoń przyjaciela czy ...
pozdrawiam

Smutna refleksja...znudzenie ale i pytania dyktowane
niepewnością...

lepiej mieć pod ręką śmierć
by wiedzieć i kntrolować...
kiedy przyjdzie niespodzianie
nie żałować
Pozdrawiam serdecznie

Dobry, ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam serdeczn

hmm..Grzegorzu...o czym jak myślę?? :)

a jak myslisz? :)