Winda
Tylko dla Ciebie... Ty wiesz...
Winda
Wsiadł do windy
Niczym cień, niezauważony
Człowiek inteligentny, z teczką w ręce
W umyśle jego kłębi się już kolejna masa
pomysłów
Nacisnął guzik z cyferką 5
Oparł się o ścianę i wyciągnął papierosa
Już sięgał po zapalniczkę, gdy...
Jechała i windą
Pewna starsza pani
Zawalona siatkami z pobliskiego
spożywczego
Bezsilna w obliczu kilogramów pieniędzy w
postaci jedzenia
...zwróciła mu uwagę,
„Cóż ty robisz człowieku?
Nie cenisz swego życia, mojego również,
Cóż ty wiesz o życiu...”
Lecz on powiedział, że dowiedział się
Że jego matka i ojciec zginęli w wypadku 15
minut temu
„Nie wiem nic o życiu?
Idź pani, wymyj se lepiej mieszkanie,
A nie praw mi tu o bycie
człowieka”
„Daj mi chłopcze zapalić”
Odrzekła, przypominając sobie
Ułamki sekund telewizyjnej transmisji
karambolu
Na autostradzie A5, gdzie umarli właśnie
oni
Dziękuję Ci Damian, kocham Cię mono. Nie wiesz o tym. Może i dobrze. Nie napotykaj w życiu trudności, idź niczym wąż przez skrawki tragedii i radości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.