winna ja
oskarżam o uczuć żałowanie
podejrzewam że kochać mnie przestajesz
wpycham Ci w usta słowa
którymi ranić mnie możesz
z zazdrości przeklinam dzień
w którym przede mną zostałeś
i tak oddalam Ciebie od siebie
chociaż jest mi z Tobą jak w niebie
podstępem sztuczkami cię zaskakuję
i wtedy Twe serce boli i kłóje
nic nie poradze że fiksuje bez Ciebie
że przy Tobie o wodzie i chlebie
żyć mogę wieki całe...
ach to serce moje małe
nie wierzy w uczuć wagony
i przewraca kartkę Twojej strony...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.