winni(czek)
słowa wsiąkły w krwiobieg
wypełniły żyły niebieską cieczą
jak ślimak zacznę chodzić na języku
struny głosowe zamienię w ścięgna
nie będę czekać na ewolucję
umiejętność mowy jest tylko atawizmem
tytuł zmieniłam teraz bardziej przystaje do treści za komentarze wszystkim dziękuję :)
autor
Nula.Mychaan
Dodano: 2010-04-24 00:00:30
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Nula-mój pierwszy rzeczowy krytyku na beju. Pamiętam
Ciebie doskonale. Świetnie mnie nauczyłaś jak włada
piórem w mym wierszu o ofiarach pożaru w Kamieniu
Pomorskim. Mam dla Ciebie najwyższe uznanie. Zrobiałś
to taktownie i uprzejmie. Niech winniczek, tak pięknie
opisany, doda ci weny i skrzydeł. Pisz częściej.
Najserdeczniejsze pozdrowienia.
Nula.Mychaan..jak zwykle z klasą...
wiersz symboliczny,czytelny Obraz wytłuszcza znaczenie
słów i że mowa jak zarys na skorupie winniczka,linie
papilarne etc są kodem człowieka Dobry w wypowiedzi
Witam i pozdrawiam
bardzo interesujące mini, a wers ;,,nie będę czekać
na ewolucję " podoba mi się niesamowicie, nie chcę
pisać z jakiego powodu ale powód jest;) dobre naprawdę
dobre.
Pełzanie jest trudne gdy droga cierniem wyłożona ...
Ładny wiersz :)
Ooooo! Doobry. Luuubię. Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz,,,pozdrawiam.
Musze przyzac, ze ten wiersz jest super. Zgadzam sie z
porownaniem atawizmu i umiejetnosci mowy ale nasuwa
sie refleksja czy tak samo jest z umiejetnoscia
sluchania ... :)
Milo jest znow przeczytac Twoj wiersz