Wiosenna prośba
Stoję przy tobie
Trzy kroki obok
Ciut w twoim cieniu mała roślinka
Stoję bliziutko
Możesz dosięgnąć
I jak roślinka karmię się blaskiem
Znalazłeś niedawno
Pomyłka? przypadek?
I wciąż się nie mogę nadziwić
Że wziąłeś ze sobą
Ten mały drobiażdżek
Co tak łatwo daje się złamać
A jednak wziąłeś
Na parapecie
Stoję jak słaby kwiatuszek
Tylko że z zewnątrz
Tylko że szyba
Dzielić bezwzględnie nas musi
Nie musisz głaskać
Nie musisz poić
Słońce i rosa się o mnie zatroszczą
A tylko jedno
Małe spojrzenie
To o nie wiosennie dziś proszę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.