Wiosenny wiatr
Wiatr wytarzał się w akacjach,
teraz pachnie kwieciem.
Białe kwiaty pootrząsał,
rozrzucił po świecie.
Do czarnego bzu się tuli,
śpiewa, jak natchniony
i z chichotem psika czasem,
alergik szalony.
Wiatr wytarzał się w akacjach,
teraz pachnie kwieciem.
Białe kwiaty pootrząsał,
rozrzucił po świecie.
Do czarnego bzu się tuli,
śpiewa, jak natchniony
i z chichotem psika czasem,
alergik szalony.
Komentarze (15)
Urocza miniaturka - pozdrawiam.
fajnie wiosennie ...biedny wiatr tez alergik;-)
pozdrawiam;-)
Ładna miniaturka :)
miło Cię znów czytać...pozdrawiam.
Fajnie, sosenko :)
podoba mi się ... pozdrawiam
idealnie, mam akację na podwórku, więc wiem jak ten
wiatr pachnie :-) fajnie napisałaś i super, że znów
jesteś z nami :-)
Rozkichał się wiatr troszeczkę,
oby robił to w chusteczkę!
Pozdrawiam!
Ach ta alergia - nawet do wiatru się przyplątała...:)
To nas więcej - ja też kicham.A wierszyk ładny:)
Bardzo sympatyczna miniatura:)
Zawsze myślałam, że ten psotnik jest tylko nosicielem
alergenów, a z wiersza wynika że on także
psika :)) Miłego wieczoru.
no i ładnie wiersz rozkichany ha ha ha Pozdrawiam
serdecznie:))
Teraz się zamieni w letni :)
Też kicham i łzawię, taki urok alergika, ale na Twoją
akację, alergii nie mam.
Dobrze, że wieje, bo i Ciebie przywiało na Beja:)
Pozdrawiam, życząc dużo uśmiechu:)
ale fajnie Ci się ułożyło- a ja kicham bom alergik.