Wiosenny zmierzch
Moją ulicę na skraju
Miasta,objął wiosenny zmierzch.
I powiał spokój głęboki, kojący
Jak niegdyś w kraju.
Za oknem mieszkania, tuż obok
Wyłania się ściana lasu:
Wiekowe dęby, jawory, akacje -
Chronią od gwaru miejskiego i hałasu.
Często, wieczorną lub ranną porą
Chodzę między tymi drzewami
I słucham - jak płynie życie
Pod ich korą...
Marzec, eksplozja wiosny!
Wokoło brzemienne pąki,
Ptaki swawolą, dekorują gniazda,
Zielenieją łąki.
Przyroda żyje! Rozkwita!
Pachną fiołki... raduje się dusza
I ta cisza wieczorna: pełna, całkowita
Ogarnia mnie, przenika, troski
zagłusza...
- - -
Natura! Moc niesamowita -
Uczy pokory i wzrusza...
Julian
Niestoruk
Komentarze (10)
Czyta sie z przyjemnoscia wiersz,ktory urzeka
nastrojem i zachwytem nad budzaca sie do zycia
przyroda o zmierzchu..pozdrawiam
przyroda zawsze wycisza ale też dominuje bo jest
niezależna Pięknie odmalowany zmierzch wiosny Nastrój
tworzony przez naturę rozmarza i budzi refleksje
Wiersz dobry w formie i treści
Natura ma niesamowitą moc, a przyroda potrafi
wzruszać, tych co mają wrażliwe serce.
Zakończenie dobre ,wiersz podoba mi się jako całość
przypomina nam o ginącej naturze.
Piękny wiersz ,piękne zakończenie
Z familii wnoszę, że żeś kresowiak, z wiersza melodii
ze niezbyt młody - dobrze ,że umiesz się cieszyć
łykiem wiosennej pogody.
Wiersz bardzo ładny i to o naszej ginącej naturze
która jest już traktowana zbyt pochopnie i chociaż ona
się obroni sama,to tutaj człowiek jest tym najgorszym
jej niszczycielem,ale należy wierzyć że to się zmieni
na lepsze..powodzenia
tak, to wszystko prawda, tylko...trzeba dostrzegać to
wszystko...trzeba słyszeć tę ciszę ....:)...ładnie:)
wszytsko sobie wyobrazam...slucham zycia ktore jest
pod kora drzew...wspaniala tresc...na finale to juz w
ogole ciezko mi o slowa...taka prostota...owszem
wzrusza mnie gdy ktos tak sprawnie operuje piorem...!
Przyroda uczy pokory a wiosna pobudza do życia.
Piękny, ciepły wiersz.