Wiosna zimą
Rzecz o nadętości "prowolskiej".
Są tacy, poważnie,
a mnie to nie bawi,
co mówią odważnie:
"Polska teraz krwawi".
Idioci nadęci,
w ust karminach Polska,
kluchą stoi w gardle
i wychodzi "WOLSKA".
A na Wolskiej biało -
śniegiem przysypana -
dzieci, co po szkole,
lepią tam bałwana.
A propos bałwany,
spece w egzaltacji -
wybory przegrane,
serca onym krwawią...
z czystej irytacji.
P S.
Bałwany przegrały -
z zamordyzmu kicha.
A naród zbolały...
nareszcie oddycha.
Komentarze (24)
Bardzo fajnie, ironicznie o otaczającej nas
rzeczywistości. No cóż, bałwanów ci u nas dostatek,
efekty ich działalności jeszcze bardzo długo trzeba
będzie sprzątać by móc wrócić do normalności. Za
jakość wiersza i jego treść tylko chwalić. Serdecznie
pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Re.:Bort
I pomyśleć, że Marcin Wolski za czasów Komuny był
symbolem wolnego myślenia. Jego słuchowiska w radiowe
Trójce tchnęły nowym myśleniem. A wczasach po Komunie
stał się niewolnikiem tych, którzy chcą bezprawia by
za wszelką cenę być przy władzy. I nawet się nie
zająknął kiedy PiS rujnował wizerunek radiowej Trójki.
Smutne to wszystko.
I klnę się na mą Ojczyznę -
na Piłę, Olkusz i Kraków -
ma opór by iść na łatwiznę...
prezydent "Wszystkich Polaków"
Ja, kurna, jako Polak,
na myśli mam usta wydęte,
i pewność okrutną - to bolak,
tak miota Prezydentem.
Chapeau bas, Goldenretriverze!
Spokojnego popołudnia :)
PS To ja oddałam głos jakiś czas temu.
A wiersz świetny.
I, faktycznie, oddycha się już lepiej, a jeszcze
chwila i oddech całkowicie się wyrówna :)
A tak na marginesie, "Wolska" kojarzy mi się też z
pewnym panem... Marcinem Wolskim... Buuu... Tam to
dopiero oddech zatruty...
Pozdrawiam :)
A wrzyjcie, bałwany,
na pobocznej diecie.
Wasz los zapłakany -
chcąc nie chcąc, tajecie.
Szanowny Panie Markizie!
Pana domniemane szlachectwo jest tak samo iluzoryczne,
jak zdrowy rozsądek.
Gdyby pan chociaż umiał zacytować te "propozycje"
nowych zapisów traktatowych to byłoby już coś. Ale mam
niestety pewność, że Pańska wiedza w tym zakresie
pochodzi albo z TVPiS albo z ust notorycznego kłamcy
pana Morawieckiego.
Drogi Panie!
Różnica między PiS a strukturami UE jest taka, że ew.
zmiany w traktatach mogą zostać dokonane tylko na
gruncie obowiązującego prawa, a zatem w oparciu o
zasadę jednomyślności. Tu nie będzie reasumpcji, bo
ktoś się pomylił,jak to proponował PiS i pani Witek.
Zatem, niechże się Pan nie kompromituje
powtarzając,bezmyślnie, te kocopały o zmianach
traktatowych.
oj
autor wypatruje
przyszłości z naiwnością
a moja odpowiedź na zamordyzm UE brzmi precyzjnie:
jako Polak nie godzę się na to, by jakiekolwiek
elementy naszego życia społecznego w Polsce oddać w
decydowanie o nich urzędnikom UE?
- co zapisane jest w nowo proponowanym brzmieniu
traktatów