Wiosna złodziejka
Niezbite dowody mam,
że aresztowano dzisiaj wiosnę.
Tak w zaufaniu, między nami:
podbierała malarzom farby,
oglądała płótna
i kradła prawa autorskie,
dowód -
za oknem skopiowała obraz Chełmońskiego
„Łąkę z kaczeńcami” .
Na tym nie koniec.
Poetom zaglądała w wiersze,
bo przecież jej było mało...
Wydziwiała co by tu podkraść jeszcze
i uroniła „Deszcz wiosenny” Leopolda
Staffa.
Zresztą zanurzona w poezji opływała
w dostatkach.
Na wzgórzu zgodnie z wierszem Asnyka
„Fiołki”,
taplała się w kwiatkach.
Dzisiaj wiosny nie widać.
Bo mało widać.
Wiosna przepadła.
A że kradła...
musiała być aresztowana.
Komentarze (37)
... musiała być aresztowana.
Złodziejka kochana:)))))
ale jaja wielkanocne, wiosna złodziejką! Fajny wiersz,
pozdrawiam świątecznie:)
Ładnie w wesołym klimacie :) Pozdrawiam :)
Z przyjemnością przeczytałam po raz drugi ten wesoły
wiersz,
o wiośnie złodziejce,baardzo mi się on
podoba,szkoda,że nie można drugi raz na niego
zagłosować.
Spokojnych,miłych,rodzinnych
Świąt Wielkanocnych życzę:)
Pozdrawiam serdecznie.
pięknie, na wesoło i graty pomysłu:) Wesołych Świąt
Wielkanocnych marcepani
Lecz za dwa tygodnie aresztantkę wypuszczą w mediach
donoszą.:}
To prawda, u mnie szaroburo i deszczowo. Fajny wiersz
z pomysłem :)
Wspaniały wiersz o wiośnie cudowne połączenie poezji i
malarstwa z wiosną.
Pozdrawiam mile:)
Wesoły wiersz wiosenny i bardzo pomysłowy. Pozdrawiam.
Ciekawie napisany ,podoba mi się.Pozdrawiam:)
Tak wiosna napewno gdzies siedzi bo jej nie widac
chyba trzeba wplacic kaucje. p+++
Śliczny wiersz o wiosence. Oba by nie ukradła. Ona
jest tak bogata w kolory stroje kwiaty, że aż trudno
nie raz uwierzyć. Pozdrawiam.
Kradła, to wiatr ją przegonił.
wiosnę śniegiem malowali i kolory wymazali,choć
słoneczko ciepłe grzało wszędzie się zrobiło biało...
Świetny pomysł... Serdeczności :))