Wiotką ciebie ujrzałem...
Wiotką ciebie ujrzałem.
Ot, gałązka wiśni.
Wymarzyłaś nas wcześniej?
Czy mnie też się wyśnisz?
Jesteś kwiatem rozkwitłym
czy jeszcze pisklęciem?
Gdy dotknąłem twej ręki,
oddałaś muśnięciem
oczu w skrytym przelocie...
Dłoń się skryła w dłoni.
W tańcu tylko nas dwoje...
Dla świata straconych.
autor
zetbeka
Dodano: 2018-01-19 20:32:49
Ten wiersz przeczytano 3553 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Sari, już jest.
Życzę kolejnych "straconych" we dwoje lat.
Czekam na Mistrzunia dzieło. Pozdrawiam
Sari, raz romantycznie, raz na wesoło. Płodozmian jest
dobry ;)
PS. No dobrze, dzisiaj wstawię coś na wesoło... już mi
chodzi po głowie facecja. Tytuł jaki? Już mam!
"Maseczka" ;)
Oooo podoba mi się. Tu jest romantycznie. Ja mam na
wesoło ;-)
Miło, że się spodobało, Damahiel.
ładnie
Dziękuję, miło widzieć, Koplido.
Ładnie napisany erotyk.
Olu, miło mi, zwłaszcza że "ładnie" :)
Jak zawsze pod wrażeniem wiersza. Pozdrawiam :)
Ładnie:-) :-)
Pozdrawiam:-)
Cześć, Krzychu :) Zaraz, zaraz... to mój patent :)))
No dobra, wyjątkowo możesz ;)
Delikatność i zmysłowość cudna. Spokojnej nocy :)
Witaj Zdziśku:)
No to jeszcze przeczytam Twój wiersz i do łóżka.Może
co będzie:)
Pozdrawiam:)