Witaj mój smutku...( II )
Witaj mój smutku, królu melancholii
Ty znasz mnie jak siebie,Ty wiesz co mnie
boli..
W każdej chwili i życia godzinie...
chcesz tulić do siebie, jak możesz
najmilej...
Jesteś moją ciszą i moim natchnieniem
całkiem też możliwe, że i przeznaczeniem
Wypłakuję w twój rękaw wszystkie swoje
żale
Jesteś jak przyjaciel nigdy mnie nie
zranisz....
Ty mnie rozumiesz, wybaczasz, rozgrzeszasz
czarę gorzkich chwil z zapomnieniem
mieszasz
Jesteś cały mój....tak niepowtarzalny
wybierasz się ze mną w światy
nierealne...
Więc...witaj mój smutku...melancholii
królu
Jesteś rzeczywisty......czasem aż do
bólu....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.