I wizja
Ci co się nie boicie...
I padniecie na pokłony, a ziemia zadrży
Pokrzywdzeni sądzić będą dręczycieli
Świat zaleje woda, a tam gdzie będzie
ląd
Płomienie spalą wszystko w proch
Wy sprawiedliwi znajdziecie ostoję
Uciekniecie od dławiących gazów
ziemskich
Traficie do rajskich krain, eden trwa od
wieków
W dalekiej przestrzeni, w czasie
odległym...
Wy, co pobłądziliście, za późno będzie by
trafić na szlak
Nie odnajdziecie krainy upragnionej,
Nie zobaczycie światła w świecie
ciemności
Smoki magmowe pochłoną was...
Taki jest koniec i początek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.