Wizja końca Świata
wstałam jak zawsze rano
tym razem zbudzona deszczem
złym snem o tragedii ludzkości
więc ogarnia mnie strach
co to będzie
ogień jak siła nie czysta
pochłania lasy w Rosji
Polska tonie strugach deszczu
jakby zmywała z siebie grzechy
tam lawiny błotne, trzęsienia Ziemi
znowu w dzienniku słychać
że Amerykę tornada ogarnęły
a Chiny tak jak Polska
tonie w strugach deszczu
czym zawiniliśmy my prości ludzie
że nas dosięga ręka niesprawiedliwości
czy trzeba odliczać
jak przepowiedni o końcu świata
więc was pytam moi drodzy
czy to koniec świata
czy trzeba nakręcić zegarek
wsłuchać się odliczanie
tik tak, tik tak
uważajcie nadchodzi koniec świata
powiem wam moi drodzy
działo się tak w śnie moim
nie ma się, czego obawiać i mieć nadzieje
Komentarze (2)
Marzenia senne czasem sie spelniaja, czasem.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam z daleka.
,,A kiedy przyjdzie po mnie, zegarmistrz światła
purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie, czy będę jasny i
gotowy?,,
Koniec przyjdzie, ale ,,nie znacie dnia ani godziny,,!