WOJNIE mówimy NIE!
Rosja ma tylko dwóch sojuszników - armię i flotę. - car Aleksander III Romanow
Nie do wiary co się dzieje -
obok nas się wojna toczy!
Tuż za miedzą, w Ukrainie,
zapłakane dziecka oczy...
Ojciec dostał powołanie,
matka z kraju w Polskę rusza;
na granicy pożegnanie -
i przeraża, i porusza.
Bomby lecą dniem i nocą,
aż ze strachu miasto krzyczy!
Giną ludzie - tylko po co,
bo "car" Putin sobie życzy?
Niech się łajdak opamięta,
jeśli mu rozumu starczy...
bo mu świat to zapamięta.
Dość tej wojny! Stop! Wystarczy!
Gliwice 26.02.2022 r.
Komentarze (27)
To jest nieprawdopodobne, że i tutaj Sławomir głosi
racje Putina. Wyraziłam już SPRZECIW u innych Autorów
- wyrażam i tutaj. Naszym obowiązkiem jest się takim
wypowiedziom sprzeciwiać! Reszta za komentarzami ASa.
Wiersz jak zawsze tutaj - piękny, popieram przesłanie
całym sercem. Pozdrawiam serdecznie.
Poruszający, emocjonalny Wiersz.
A to niżej - dla rozgrzeszająacych Putina.
Art.117 § 3 KK
____________________
Kto publicznie pochwala wszczęcie prowadzenie wojny
napastniczej podlega karze pozbawienia wolności od
trzech miesięcy do pięciu lat.
krzyczmy dość
i obracajmy słowa w czyny
serdecznie pozdrawiam
Sławomirze, przecieram oczy ze zdumienia...
albowiem twierdzisz, że bandyta, ludobójca i
barbarzyńca ma swoje racje!
ano ma!
Hitler też miał, Stalin i Pol Pot też mieli!
Ty także masz swoje racje, ale w obecnej sytuacji Twój
komentarz uważam za trolling
Wojna jest niewybaczalnym złem. Ale czasem jest
ostatnim środkiem aby móc spojrzeć na własne odbicie w
lustrze. Gdy lekceważy się Twoją potrzebę poczucia
bezpieczeństwa pluje Tobie w twarz i zaciska żelazny
ucisk na gardle, gdy jesteś przyciśnięty do ściany,
musisz zrobić to, co niezbędne. Rosja Putin życzyli
sobie poczucie bezpieczeństwa od zachodu. Tymczasem
NATO wyciągnęło wbrew obietnicom z 1992-go roku swoje
macki na wschód, połykając Polskę i inne, mniejsze
kraje. Kwestia przynależności Ukrainy do NATO była
tylko kwestią czasu (wspólne manewry odbyły się już 5
razy). Putin mógł zareagować tylko tak jak zareagował,
a nie można zaprzeczyć, że negocjacje odbyły się, ale
Zachód nie chciał dać gwarancji bezpieczeństwa dla
Rosji. To co się stało, nie stało się wyłącznie z winy
Putina.
Pozdrawiam.
Oby szaleniec nie nacisnął czerwonego guzika...
Pozdrawiam ciepło Bereniko...dobry i potrzebny
upamiętniający te wydarzenia wiersz :)
szkoda ludzi, jak pisał Tuwim ,zwykły człowiek ginie
za innych
to, że hakerzy z grupy Anonymus zablokowali rosyjskie
strony rządowe, to fakt:
https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-techno
logie/anonymous-wypowiada-cyberwojne-rosji-i-atakuje-j
ej-witryny/dfb1jv5
ale podobno na ekranach Russia Today ukazała się
ukraińska flaga a z głośników popłynął ukraiński hymn;
coraz bliżej mi do przyznania racji tym, którzy
twierdzą, że Rosja to kolos na glinianych nogach, a
jej "potęga" jest namalowana propagandą;
bądźmy dobrej myśli :)
Lufy zamilkną, wojna nigdy.
W polityce liczy się balans sił. Kiedy ktoś czuje się
na tyle silny, że może złamać zasady - po prostu je
łamie. No i Putin doszedł do wniosku, że w Europie
Rosja nie ma liczącej się przeciwwagi. Żadne państwo
samo nie jest na tyle silne, by mogło Rosji zagrozić.
A związek państw - Unia Europejska? Jest wewnętrznie
skłócona i rozpada się powoli. Tu najważniejszym
sygnałem był brexit, ale i nasz rząd ma niemałe
zasługi w stworzeniu obrazu nieporadnej UE. Tak, że
wybuch wojny o Ukrainę możemy swiętować, jako kolejny
sukces rządu. Następnym sukcesem będzie być może
wybuch wojny o Polskę.
Oby się opamiętał, tylko, że szaleńca trudno jest
powstrzymać.
Potrzebny wiersz, pozdrawiam.