Niedźwiedzia przysługa
Największy lizus w czwartej RP
chciał sprawić radość prezesowi,
więc postanowił, że TVP
film historyczny o nim zrobi.
Gdy jeden z zaproszonych gości
nie chciał w produkcji wziąć udziału,
nie wiedząc nic o działalności
prezesa, w mediach zahuczało.
Tak mimo bardzo dobrych chęci,
propagandzista znów dał ciała,
bo jak o bohaterze kręcić,
gdy w opozycji słabo działał?
Komentarze (44)
Brawo!
polityki nie trawię
:)
pozdrawiam
A niech kręcą... ;)
Dziękuję nowym gosciom za wgląd i komentarze.
Pozdrawiam wszystkich:)
Pozdrawiam serdecznie ...
Aniu, byli i są tacy nic się nie zmieniło, a życie
wciąż płynie;)
Dziękuję za sugestie:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
Puenta jak zawsze dobra, jak cały utwór :D Pozdrawiam
serdecznie +++
Krótko i na temat, pozdrawiam życząc zdrowia :)
Serdecznie dziękuję Norbercie za Twoje spojrzenie na
próby tworzenia kultu jednostki w naszym kraju. Miłego
poniedziałku:)
Kiedy na siłę robi się z kogoś bohatera,
gdy jemu za życia o dwóch wieżach się marzyło,
dość trudno było jego wielkość fałszywie sprzedać,
wszystko na dobrych chęciach jedynie się skończyło.
Podobnie jak z wielkimi wieżami. Tak to bywa gdy
ambicje przerastają człowieka. Zarówno lizusa jak i
jego "bohatera".
Fajny wiersz o smutnym obrazie naszej
obecnej, jakże szarej rzeczywistości.
Serdecznie pozdrawiam Anno życząc spokojnej nocy
i kolorowych snów :)
Bardzo dziękuję kolejnym gościom za odniesienie się do
przekazu. Dobranoc wszystkim:)
Historia jest elastyczna jak słowa lub obrazy, którymi
się ją przedstawia.
Powiem szczerze, że jedną z przyczyn moich wojaży jest
ucieczka jak najdalej od tego g...a. Popieram świetny
tekst o maluczkich, którzy by chcieli niedźwiedziami
być :-) Kłaniam się nisko i pozdrawiam Autorkę :-)
Ja za Mily, mało oglądam info politycznych ostatnio.
Dobrych dni lata i nie tylko życzę, Anno :)
Dziękuję tsmacie za poparcie.
jazkółko: Tak właśnie miało być, ale co robić z
uczciwymi?
Miłej niedzieli wszystkim:)