WOLA BOGA
Gdzie mój strażnik losu,
gdy tak bardzo potrzebuję go,
gdzie tan co wskazuje drogę,
gdy nie wiem dokąd iść,
tak samotna stoję tu na deszczu,
by ze mnie spłynął mój ból i żal do
życia,że
światło dzienne nie dostrzega mnie.
Chociaż mam tak wiele, nie doceniam,
bo czegoś w tym brak,
gdzie uczucia,wiara,nadzieja i cele,
wszystko puste i ulotne jak wiatr.
Każdego ranka z uśmiechem wstaję,
nosząc w sercu innych uczuć ciszę,
by po raz kolejny popatrzeć,
jak mój protest znów echem się odbije.
I wciąż bez strażnika mój los,
i bez drogowskazu moja droga,
nie narzekam i żyję dalej,
bo taka najwyraźniej jest wola Boga.
Komentarze (2)
Zatrzymał mnie wiersz i dalej tak wierz:)
Jest blisko Ciebie... Zawsze.