Wola Boża

Choć ta historia pradawna jest
Warto się w treść jej wsłuchać
Żeby zrozumieć, że życie trwa
Dla ciała i dla ducha

Miała matka dzieciątko małe
W oczach ono niknęło
Chociaż karmiła, kołysała
To życia w nim nie było

Zapukała raz baba do niej
O poczęstunek prosząc
Mówi, że będzie kołysała
Wkrótce dziecko wynosi

Wielką rozpaczą matka przejęta
Zaczęła szukać dziecię
I śladem baby podążała
Dopóki znaki świeże

A kogo tylko napotkała
Zapytała o drogę
W zamian co miała im oddała
Pieśni, łzy, lata młode

Nocy oddała pieśni rzewne
Jezioru, modre oczy
A starowince za jej słowa
Swoje czarne warkocze

Dotarła do krainy śmierci
Znalazła dziecka duszę
Lecz czy jej wolno jest ją zabrać
To rozważyć tu musi

Śmierć jej dwa losy tej dzieciny
W wyroczni pokazała
Jeden - to zbrodnia i trosk wiele
W drugim szczęście by miała

Jaki los czeka moje dziecko?
Bała się odpowiedzi
Bóg jest stwórcą, ja tylko matką
Rzekła jak na spowiedzi

Pojęła wtedy wolę Bożą
I dziecka odebranie
Na kolana padła w pokorze
We łzach prosiła Pana

„Nie słuchaj błagań moich Panie
Gdy są wbrew Twojej woli
Ty jesteś Bogiem – niech się stanie
Choć to tak strasznie boli”

Inspiracją do napisania stał się utwór OLI - Bezsilność i Opowieść o Matce Hansa Christiana Andersena

autor

Adelaa

Napisany: 2015-07-18 Dodano: 2015-07-18 13:41:23

Ten wiersz przeczytano 1190 razy

Oddanych głosów: 24

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie