Własne kółka
Bywa, że na progu życia
Młody chłopak lub dziewczyna
Chce doświadczyć co to znaczy
W rękach kierownicę trzymać
Ale jest to nie tak łatwe
Takie swoje ziścić plany
Bo wydatek jest dość znaczny
Nie każdemu spadek dany
I nie każdy z ojca ręki
Taki prezent dostać może
Często musi trudem pracy
Na marzenie sumkę złożyć
Tylko tak zdobyte auto
Szansę ma na czyjąś troskę
Nie szanuje się darowizn
Taka prawda tego gorzka
Mam przestrogę dla rodziców
Żeby dzieci was kochały
Pozwólcie im żyć swym życiem
By wam także coś dawały
Już zdobycie prawka wiąże się z dużymi wydatkami a to dopiero początek
Komentarze (27)
Mądre słowa.Pozdrawiam już nocką:)
Bardzo mądry przekaz zawarłaś w swoim wierszu
Pozdrawiam serdecznie Adelo :)
Dobry przekaz.Pozdrawiam
Nie mam nic przeciwko temu, żeby młodzi siadali za
kółkiem, bo wśród starych rutyniarzy mało sporo
'wariatów', którzy często jeżdżą na pamięć albo po
kielichu. Miłego dnia Adelo :)
mądra refleksja, pozdrawiam cieplutko
niezłe
Dobra życiowa refleksja:) Pozdrawiam:)
Dobra rada,to prawda,że to droga inwestycja,nie
każdego jest na nią stać,a poza tym dzieci,które
wszystko mają na tacy,później są roszczeniowe i mogą
nie docenić tego co bez trudu im dane,a jak same do
tego dojdą bardziej to docenią,może też i rodziców
bardziej uszanują.
Potrzebny wiersz Adelko.
Serdeczności przesyłam:)
Samo życie. Cieplutko pozdrawiam
Życiowa refleksja... auto kupić może łatwo, trudniej
zrobić prawko:)
Mądrzy wiersz i dobra rada
Dobra rada
ku przestrodze z mądrością
pozdrawiam
Dobry ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Dobra przestroga