WOŁANIE DO OJCA ( refleksja z...
Ojcze Św …
Byłam u Ciebie Ojcze ;
lecz nigdzie Ciebie nie było .
Szukałam Cię w Domu , w Ogrodzie
;
… jak wszystko się tam Ojcze
zmieniło .
Pustką i chłodem tam biło ,
nie czułam nigdzie dawnej miłości
,
a przecież tak dobrze już było
;
tyle ciepła i Wielkiej Mądrości
.
Pytałam się wszystkich wokoło ,
Gdzie mogę Cię Ojcze zobaczyć ?
Wskazano mi tylko ten
Kamień…
Ojcze , powiedz … ! Co ten Kamień
ma znaczyć ?
Jest biały jak Twoje okrycia ,
i imię Twe na nim wyryte ;
Ojcze , czy mi się wydaje ,
że przyjście jest za nim ukryte ?
Ale jak mam Ojcze odsunąć ,
ten Kamień , co wejście zasłania
,
czy sobie Ojcze poradzę ,
czytając wszystkie Twoje wskazania
?
Twoje słowa , które są jak
przewodnik ,
jak przetrwać wszelkie zmartwienia
,
jak można odnaleźć drogę ,
która wiedzie wprost do Zbawienia
.
Komentarze (1)
Piękny wiersz, nastraja do zadumy i przypomina gdzie
szukać ''pomocy'' w trudnych chwilach... Bardzo ładny
wiersz