Wołanie...prośba
Horyzonty słów
dosięgają myśli,
oczy pełne łez
czarnych, wiszących chmur
Ty jak gwiazda błyszczysz
ta najdalej, najpiękniej
każdego dnia, spoglądam
by odnaleźć Cię, na moim niebie
Jak dalej żyć...?
gdy nie ma Cię obok,
jak otworzyć oczy
gdy odszedł czuły dotyk
nadal, to czuję...pachniesz wiosną
wiatr kołysze zapach,
zamykam cicho oczy
by być tam, tylko z Tobą
nie odchodź!
Iskierko
radości mego życia,
usłysz ciepły krzyk,
bicie...mego serca
Komentarze (8)
Bardzo dobry kawałek poezji... pozdrawiam :)
Smutny wiersz dużo emocji ,uczuć jestem wzruszona
,życze aby słońce zaświeciło.
Takie wiersze zawsze mnie wzruszają.
Leszku...wierzę,że usłyszy Twoje wołanie, powodzenia w
miłości życzę...pozdr.
Bardzo emocjonalny wiersz. Brak rymów zwiększa jego
dramatyzm.
niech usłysz takie piękne wołanie, powodzenia życzę
wiele uczuc w smutku sie kryje tu w twym wierszu sa
chyba wszystkie-pozdrawiam
Piękny wiersz. Pozdrawiam :)