Wolne miejsce
On jutro będzie wreszcie po rozwodzie.
W świetnym humorze robię kolację,
marynarkę wyczyszczę, kieszeń zaceruję
później.
Ależ z niego bałaganiarz.
Czwórka na zniszczonym zdjęciu.
Jaka przystojna! Pasują do siebie.
Córka podobna do niej.
Tylko chłopczyk odstaje urodą.
Dziwny ten wózek. Nigdy nie mówił;
przecież to inwalidzki …
Bez hamulców.
Wjechał czołowo do serca
o szerokości
w sam raz.
autor
Mms
Dodano: 2016-06-28 15:03:42
Ten wiersz przeczytano 1346 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Bywa, że w obliczu tragedii nie wszyscy mają właściwe
parametry serca. Serdeczności.
piękny wiersz Małgosiu wjechał czołowo do serca
Pozdrawiam serdecznie:))
Zatkało mnie na końcu. Świetny i faktycznie
dramatyczny. Pozdrawiam.