*Wplecione w ucho kubeczka
Ja i morze, fala skrzy się... mieni,
/kutry w odpoczynku.
Skargę powierzam fali./*
Nie pozwalasz zapomnieć.
Przesypuje się piasek.
Liczy czas - wietrzna klepsydra.
Przywołać wiatr,
za krzyczącą mewą pofrunąć.
Uderzasz chorym skrzydłem o szybę.
Boli!
Drzewo odarte z liści (uschło),
dawno zapomniany rysunek na korze.
Świt z mgieł wstaje,
zaszumią muszle nad nieuchronnym.
Strącałeś gwiazdy
gapa - nie złapałam żadnej.
Dopala się wiosna i wspomnienia
młodości.
Trzeba wracać - urlop się skończył.
*Onajeszcze
Komentarze (41)
Ostatnia noc urlopu, to czas na nostalgię, rozmowy
przy ognisku z myślami pod niebem. To czas powrotu w
różne miejsca, w przeszłość.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Urlopowa miłość... Szkoda.
Pozdrawiam Kaziu. :)
Bardzo dobry refleksyjny, wspomnieniowy wiersz,
urzekają wersy, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.
O ja się rozmarzyłem
Refleksje nad morzem. Im człowiek starszy, tym więcej
spogląda w przeszłość. Bo więcej za nim niż przed nim.
Najwyrazistsze są wspomnienia o minionej miłości.
Dobry, refleksyjny wiersz o przemijaniu.
Ślę moc serdeczności Kazimierze. :)
Pięknie malowany obraz pędzlem refleksji. Pozdrawiam.
Bardzo trafnie i poetycko pięknie ujęta tęsknota za
minionym czasem i wyraz smutnej teraźniejszości.
Serdecznie Cię pozdrawiam Kazimiero.
Jakiś taki smutaśny ten wiatr przeszłości.
A wiersz bardzo na plus.
Urlopowy czas relaksu sprawia że wracają wspomnienia
młodości... Pozdrawiam Cię Kazimiero :)
Dla mnie miodzio. Pozdrawiam Ziuka :)
a ja jeszcze przed...
Pieknie.
Pozdrawiam:)
Strącałeś gwiazdy
gapa - nie złapałam żadnej.
Cudowna poezja. Piszesz najpiękniejsze frazy.
Dużo radości Kaziu. :):)
Chyba już czytałam.
Pozdrawiam Kaziu :)
Ileż to razy składałem wizyty morzom,
najwięcej Bałtykowi, podczas jednej z nich
narodziła się miłość która trwa już piętnaście lat
i będzie trwała do końca świata i jeden dzień.
Bardzo ładny wiersz o kończącym się urlopie.
Serdecznie pozdrawiam życząc zdrowia
i miłej reszty dnia :)