Wrogie czynności
Czynności których sowicie nienawidzę:
golenie, wstawanie, rozmowy o pogodzie,
wkładanie poszczególnych części
garderoby,
przekręcanie klucza w zamku, trzaskanie
drzwiami.
Merdanie ogonem frustracji ukazuje
rozdźwięk
pomiędzy realiami a snem spędzonym z
powiek.
Wybudzanie umarłych czynności
z premedytacją zamordowanych przed
momentem.
Codzienność bez wypaczeń nie ma racji
bytu
w łysiejącej dżungli pól minowych.
Ona też ma własny bieg wydarzeń.
Również walczy o przetrwanie.
Jednolicie barwne, codzienne rdzewienie
wzbogaca estetycznie znużony zachód
słońca.
Frenetycznie tańczące guziki po serii
przysiadów z karabinów maszynowych szykują
przewrót
w przód i w tył dla równowagi ledwo
stojących
strachów na wróble z pustymi kieszeniami
i niezapiętą marynarką wojenną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.