wścipskie oczy panienek na...
po minionym dniu całą noc przespałem
spłynąłem z gładziutkiej pościeli
lekko westchnąłem i misia wycisnąłem
wprost na kołdrę
nie ważne skąd te pozytywne emocje
nie chcę wiedzieć o żadnej ciekawości
nie widzę przeszkód na drodze do wypicia
filiżanki herbaty
i co że nie mam kobiety
nie czuję takiej potrzeby
a kiedy przejmują kontrolę podniety
wyciskam misia by umknąć pokusie
do herbatki zajadam ciasteczka
przesuwam się zwiewnie w stronę okienka
zakładam majteczki skarpetki
i odwracam się napięcie plecami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.