Wspomnień łzy
W krzywiznach czarnej powierzchni
Widzę twarz
Zmęczoną, znudzoną, zastygłą
Odbicia to duszy ślady
Uchwycone w zwierciadle czasu
Minionego
Im dalej wstecz, tym więcej rys
A każda z nich czerwienią spływa
Łez
W chwilę potem nie ma już miejsca
Na nowe wgłębienia
Wspomnień
W krzywiznach czerwonej powierzchni
Nie widzę twarzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.